coca-cola





























Tights- River Island
Boots- River Island
Shirt- River Island
Cap-NEXT
Shorts- Nounou

To pewnie ostatnie z pięknych, słonecznych dni. Jak sobie pomyślę o nadchodzącym zimnie, aż mi się smutno robi, natomiast póki co cieszę się słońcem :) Z tej okazji wybrałam się na spacer i założyłam czarne rajstopy w gwiazdki, poszarpane szorty i celowo powyciąganą koszulkę ;) Na głowie oczywiście musi być czapka, ponieważ jak już wspominałam w poprzednim poście nabawiłam się zapalenia uszu - czego nie życzę nikomu . Prosiliście mnie również o jakiś prosty look, więc mam nadzieję, że się spodoba :)
Kochani wykorzystujcie każdą chwilę by spędzać czas na słońcu, łączmy przyjemne z pożytecznym spacery, rowery, rolki :) Ładujcie akumulatory na deszczową jesień i zimę :)










   




















Zawsze kiedy jestem spóźniona, a zdarza się to niestety zbyt często ubieram sie w pośpiechu jak każdy :) wtedy niezastąpiony jest zestaw czarne rajstopy, szorty ,bluza lub szeroka koszulka wsadzona do spodni. Dziś to tego zestawu założyłam klasyczne czarne koturny ze względu na Moj dzień wolny, natomiast na co dzień wybrałabym conversy lub jakieś trampki na wysokiej podeszwie . Czarne rajstopy optycznie wyszczuplają i wydłużają nogi więc są bardzo częstym elementem mojego outfitu.  Co do szortów mogą to być tak na prawdę jakiekolwiek krótkie spodenki, ja jestem zwolenniczką tych jeansowych z wysokim stanem . Pasują do wszystkiego. Świetnie komponują się ze szpilkami, platformami oraz zwykłymi trampkami. Możemy do nich założyć starą powyciąganą koszulkę, bądź elegancką bluzkę i zestaw gotowy :) W tym sezonie modne są nakrycia głowy, kapelusze, kominy, fullcapy, o których już pisałam, oraz dłuższe czapki. Ja postawiłam dziś właśnie na tę dłuższa czapkę, głownie ze względu na moje chore uszy- niestety nabawiłam się zapalenia, więc bez czapki ani rusz :) staram się również aby moje włosy zawsze były perfekcyjnie ułożone . Zwykle noszę je proste, natomiast dziś same końce pofalowałam na grubej lokówce, a następnie dokładnie rozczesałam drewnianą szczotką. No i na koniec makijaż - szczerze mówiąc nie przepadam za nim. Moja twarz nie lubi podkładów ani pudrów, więc używam jedynie różu, tuszu do rzęs i czasami kredki do oczu. Dziś dodatkowo pomalowałam usta pomarańczowa szminką, aby odwrócić uwagę od mojej zmęczonej chorobą twarzy. Mam nadzieje, że się udało :) 


















W tym sezonie modnym akcentem stały sie fullcapy. Jestem w nich totalnie zakochana, więc od razu kilka znalazło sie w mojej szafie. Można je nosić dosłownie do wszystkiego, do mniej lub bardziej kobiecych stylizacji. Na pierwszy rzut oka mogą wydawać się zupełnie nie pasujące do niczego, natomiast w praktyce można łączyć je dosłownie ze wszystkim. Z początku czapki zostały stworzone z myślą o baseballu, nosili je głownie sportowcy, pózniej utarło się, że noszą je raperzy, tymczasem nosić może je każdy . Są ciekawym uzupełnieniem nawet do najzwyklejszych leginsów i t-shirta. Podkreślają styl i indywidualność . Z pewnością wyróżniają z tłumu . Dzieki niej możemy sprawić, ze każda nawet najprostsza stylizacja staje sie intrygujaca i ciekawa. Z pewnością dziewczyny w fullcapach skupiają na sobie wzrok innych, ponieważ niewiele z nas je nosi, co moze byc dodatkową zachęta dla kogoś, kto lubi wyróżniać sie z tłumu :) fullcapy zakładam praktycznie do wszystkiego do spódnicy, rurek, leginsow, szortów . Nie noszę biżuterii, więc to one (poza torebką lub plecakiem ) są jedynym dodatkiem mojego stroju. Dzięki swej różnorodności można się nimi bawić i tworzyć swój niepowtarzalny styl i wizerunek.